Po delikatnym przetarciu w ramach Maratonu w Gdańsku, od razu wchodzimy w wysokie C.

W miniony weekend braliśmy udział w zabezpieczeniu Mistrzostw Europy w Duathlonie Rumia 2025. Było to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych w Polsce w tym roku. To trzecie miasto w historii kraju które ma zaszczyt gościć zawody tej rangi. W ceremonii otwarcia uczestniczyli przedstawiciele władz lokalnych, organizatorzy oraz zawodnicy z około 25 krajów, którzy rywalizowali w różnych kategoriach wiekowych i sportowych. Burmistrz Rumii, Michał Pasieczny, wyraził dumę z faktu, że miasto może być gospodarzem tak prestiżowego wydarzenia, podkreślając jego znaczenie dla promocji regionu i rozwoju sportu. Z kolei dyrektor zawodów, Piotr Netter, zaznaczył, że organizacja mistrzostw to ukoronowanie wieloletnich starań i zaangażowania lokalnej społeczności w rozwój duathlonu. Dla nas fakt zaproszenia do współpracy przy tej rangi zawodach jest również ogromnym wyróżnieniem.

Przez cały weekend zawodnicy rywalizowali na dystansach sprinterskim (5 km biegu, 20 km jazdy na rowerze, 2,5 km biegu) oraz standardowym (10 km biegu, 40 km jazdy na rowerze, 5 km biegu) w kategoriach Elita, U23, Junior, Para oraz Age-Group . Impreza z uwagi na swoją rangę przyciągnęła całą rzeszę zawodników klasy PRO i jeszcze więcej amatorów z całej Europy.

Naszym zadaniem, jak zwykle było zabezpieczenie tras biegowych i kolarskich. I przyznaję, że to ulubiona część zawodów. Ja najczęściej, i teraz też tak było, zajmuję się trasą kolarską i tam też możecie spotkać mnie i naszych pracowników, czasami nie mniej zmęczonych od zawodników. Wynika to z faktu, że na najbardziej niebezpiecznych odcinkach trasy kolarskiej pracownicy sygnalizują zawodnikom zagrożenia (niebezpieczne przewężenia lub np. zakręty), aby mieli czas na reakcję. Nieraz przemieszczają się po trasie tam i z powrotem w zależności od kierunku jazdy kolarzy i zrobią dużo ponad dziesięć tysięcy kroków.

Oczywiście, na bezpieczeństwo zawodów pracuje cały zespół, któremu zawsze bardzo dziękuję. Z zawodów, na zawody ludzie zdobywają doświadczenie tak niezbędne w tego typu wydarzeniach, a nasi koordynatorzy doskonalą się w szybko zmieniających się warunkach. To jest właśnie ta różnica między zawodami, a zamkniętą imprezą – nie ma nudy. Jest szybko, dynamicznie i za każdym razem inaczej.

Dziękuję, zespołowi za wspaniałą pracę, organizatorom za zaufanie, kibicom za zrozumienie, mieszkańcom za wyrozumiałość.